Apka Dine4Fit: Nie jest konieczne liczenie każdego grama
Ostatnio w jednej z naszych grup wynikła dyskusja odnośnie zapisywania jedzenia w naszej apce – zapisywać każde ziarenko, co do grama?
Jak to jest u Was?
Temat dzisiejszego wpisu przyszedł mi do głowy wraz z wizytą jednej z moich klientek mojego gabinetu, która w ciągu ostatnich dwóch lat schudła 23 kg.
Pojawił się jednak ciekawy kłopot z utrzymaniem tej wagi…
Było kilka powodów, dla których początkowo chciała schudnąć. Jednym z nich było osiągnięcie pewnej wymarzonej wagi – by czuć się dobrze w swoim ciele, zmieścić się w mniejszy rozmiar ubrania, a także być szczuplejszą na ważne wydarzenie towarzyskie. Wszystko się udało i udało jej się założyć świetny kostium, który tak bardzo jej się podobał.
Jednak podczas naszego ostatniego spotkania zwierzyła mi się, że teraz nie może złapać odpowiedniej motywacji do dalszego utrzymania swojej wagi. Nagle zaczęło jej brakować kluczowego powodu!
Poradziłam jej, aby pozwoliła, aby właściwe DLACZEGO wyszło na jaw, a nie próbowała je wymyślić, „Znalezienie powodu, aby schudnąć lub utrzymać wagę powinno, moim zdaniem, pochodzić nie tyle z głowy, co z głębokiego wewnętrznego pragnienia.”
Większość ludzi, którzy zaczynają się odchudzać, wie, dlaczego chce to zrobić. A przynajmniej tak im się wydaje. Mają wyobrażenie, że kiedy już będą mieli swoje wymarzone ciało lub wagę, to właśnie wtedy przyjdzie prawdziwa satysfakcja. I myślą też, że motywacja do utrzymania swojej sylwetki będzie trwała wiecznie.
Tylko, że ten powód, który ma większość osób na początku odchudzania, będzie podstawowym „dlaczego” tylko dla garstki osób. Niektórzy naprawdę potrafią utrzymać odchudzoną sylwetkę choćby dlatego, że ważniejsze jest dla nich bycie szczupłym niż uleganie zachciankom. Ale w prawdziwym życiu widzę, że wiele osób, nawet jeśli schudną, nie utrzymują wagi właśnie dlatego, że nie znalazły tego fundamentalnego powodu, by po chudnięciu nadal pozostać szczupłym.
Dam Wam mój przykład. Co jest moim motywem do utrzymania sylwetki przez lata? Owszem, podoba mi się to, jak wygląda ona w lustrze, ale to nie jest wewnętrzne, fundamentalne DLACZEGO. Moją motywacją jest posiadanie bezbolesnego, dobrze funkcjonującego, zdrowego ciała. Tak, abym mogła żyć długo i w dobrej kondycji. Ponieważ jakość życia dla mnie jest wszystkim.
Więc moim „dlaczego” jest takie traktowanie mojego ciała, abym mogła utrzymać to narzędzie w jak najlepszym stanie przez długi czas i cieszyć się życiem bez bólu i problemów zdrowotnych. Bo problemy zdrowotne zazwyczaj zasadniczo wpływają na jakość i radość z każdego dnia.
Dlatego polecam każdemu, kto chce schudnąć, już schudł lub chce utrzymać swoją utratę wagi, aby nie tylko utrzymywać te działania, które robiły mu dobrze, ale także znaleźć wewnętrzne „dlaczego”. Jeśli nie możesz trzymać się środków, które pomogły ci schudnąć w dłuższej perspektywie, to śmiem twierdzić, że nie odkryłeś jeszcze prawdziwego „dlaczego”. Chociaż powody wymienione powyżej są dobrymi narzędziami, mogą nie być czynnikiem, który pomoże Ci wytrwać.
Proponuję, zatrzymaj się na chwilę, daj sobie czasu i chwili wytchnienia i zadaj sobie pytanie: „Dlaczego właściwie miał/a/bym chcieć schudnąć/zdrowo się odżywiać/ćwiczyć?”.
Wsłuchaj się w siebie, nie rób niczego na siłę, po prostu kontynuuj ten zdrowy tryb życia, to na pewno.
Z czasem przyjdzie do Ciebie jakaś inspirująca myśl, na przykład „Chciałabym żyć bez codziennego bólu” albo „Chciałabym w wieku 80 lat nadal chodzić na wycieczki, wędrować po górach i cieszyć się życiem”. Możesz też pomyśleć: „Ale ja wcale nie chcę schudnąć. Moje odchudzanie zawsze wynikało z okoliczności – jako imperatyw ze strony partnera/ubrań/egzaminów/nawyków towarzyskich, ale tak po cichu to naprawdę wcale nie chcę schudnąć, bo nie jest to dla mnie ważne.”
Kiedy znajdziesz to wewnętrzne „dlaczego”, wtedy odmówienie tłustego ciastka czy McDonalda nie będzie takim problemem, bo przypomnisz sobie swoje „dlaczego”, które będzie na tyle przekonujące, że prawdopodobnie odmówisz ze spokojem. Albo będziesz je miał tylko wtedy, kiedy naprawdę będziesz chciał sobie pobłażać, ale nie w momencie, kiedy zachcianki czy emocje szaleją.
Jeśli chcesz schudnąć/przytyć/odżywiać się zdrowiej/uprawiać sport/odżywiać się lepiej dla zdrowia, szukaj prawdziwych motywów wewnętrznych, a nie tylko tych racjonalnych.
Racjonalne mogą działać tylko dla pewnej części populacji (ludzi skupionych na wydajności i wynikach) lub przez pewien okres czasu. Spójrzcie też na powody, które są powszechnie podawane, typu: „Powinienem schudnąć, bo wysoki cholesterol jest niebezpieczny”. Ale to nie jest wystarczająco dobre, to nie jest to właściwe „dlaczego”. To jest po prostu powód dla powodu. Znam niezliczoną ilość osób i klientów, którzy wiedzą, że mają wysoki cholesterol/cukry/ciśnienie, ale trzymają się zaleconej diety tylko przez chwilę, bo to nie jest ich prawdziwy motyw. To tylko powszechnie podawany powód, by lepiej się odżywiać, ale nie jest to powód wewnętrzny. Racjonalne motywy bardzo prawdopodobnie kogoś zirytują, podczas gdy prawdziwe motywy opierają się na pragnieniu i uczuciu przyjemności, a nie irytacji.
3.3.2023 dine4fit.pl Ciekawe, Jak się odchudzać?, RóżneOstatnio w jednej z naszych grup wynikła dyskusja odnośnie zapisywania jedzenia w naszej apce – zapisywać każde ziarenko, co do grama?
Jak to jest u Was?
Kontynuuj czytanie 16.2.2023
W moim gabinecie najczęściej zajmuję się z pacjentami tematem odchudzania – redukcją masy ciała.
U niektórych widzę, jak to dla nich zaczarowany temat – ciągle chudną i przybierają na wadze. Z każdym kolejnym podejściem ich fiksacja na wyniku staje się coraz większa, pewność siebie osłabiona, a uporczywość ogromna.
Kontynuuj czytanie 3.10.2024
Nie ma dnia u mnie w gabinecie, żebym nie spotkała kogoś, kto uważa, że węglowodany stoją między nim a jego wymarzoną sylwetką.
W czasach, gdy z każdej strony atakują nas reklamy diet niskowęglowodanowych i keto, trudno się temu dziwić. Czy jednak rzeczywiście węglowodany są największym wrogiem szczupłej sylwetki? Przeczytaj do końca, a być może dowiesz się czegoś, czego się nie spodziewałaś/eś.
Kontynuuj czytanie 30.9.2024
Obecnie powszechne są w gabinetach lekarskich, klinikach żywieniowych i centrach sportowych przyrządy do analizy składu ciała.
Oprócz informacji na temat składu ciała, tj. ilości mięśni, tłuszczu, wody itp., pozwalają one ocenić stan odżywienia danej osoby. Dają również dokładniejszy obraz stopnia nadwagi lub otyłości, a także ewentualnego niedożywienia. Jest to ciekawe uzupełnienie, dzięki któremu można monitorować niektóre parametry zdrowotne.
Kontynuuj czytanie 26.9.2024
Kiedy Klienci pytają mnie, od czego zacząć zmianę nawyków żywieniowych, aby osiągnąć szczupłą sylwetkę i poprawić swoje zdrowie, moja odpowiedź jest zawsze taka sama: zbilansowana dieta.
Często widzę, że ludzie mają tendencję do pomijania podstaw i rozwodzenia się nad zawiłościami i szczegółami diety. W ten sposób tracą sens i nie zdają sobie sprawy z podstawowych błędów w swojej diecie, co prowadzi do marnowania czasu, siły woli, energii i finansów.
Kontynuuj czytanie 17.9.2024
Żylaki są często związane z nieprzyjemnymi doznaniami, które są zbiorczo określane jako ból żylny. W przypadku pacjentów z przewlekłą chorobą żylną aktywność fizyczna jest zazwyczaj jednym z zalecanych środków.
Niektóre rodzaje ćwiczeń i sportów są bardziej korzystne dla pacjentów pod względem żył, inne mniej, a jeszcze inne w ogóle nie są zalecane.
Kontynuuj czytanie 9.9.2024