Droga do zdrowia
i dobrego samopoczucia
App store rating

Droga do zdrowia
i dobrego samopoczucia

Kiedy jem wystarczająco dużo białka, słodycze mnie tak nie ciągną.

Żyłam w symbiozie z moją wagą, dopóki  nie zaczęła mi dokuczać ostroga piętowa. Wkrótce dołączyła do niej druga noga, a czasem ból kolana. To bardzo ograniczało moje ruchy.

W ciągu jednego roku przytyłam 10 kg.

Po Bożym Narodzeniu we własnym płaszczu czułam się jak w kaftanie bezpieczeństwa. Wiązanie butów to był jakiś koszmar. Odważyłam się wejść na wagę dopiero w pracy. Weszłam na nią w ubraniu, a ona pokazała ponad 112 kg przy moich 180 cm wzrostu”.

Nie wiedziałam, jak zacząć. Wciąż nie miałam odpowiedniego motywatora. Ale wtedy to przyszło. Razem z przyjacielem wymyśliliśmy wakacje w USA. Postanowiliśmy odwiedzić innego znajomego, który mieszka tam od dobrych 25 lat. Byłam podekscytowana, zwłaszcza strach przed tym, że się nie dogadamy i przegapimy, zniknął. Ale niestety pojawił się nowy strach – że nie dam rady.

Pomyślałam, że utrata nawet 10 kg byłaby fajna. W styczniu, kiedy usłyszałam, że koleżanka wybiera się do dietetyka, zadzwoniłam do niej i poprosiłam, żeby mnie też umówiła.

  • Na pierwszym ważeniu ważyłam 108 kg (było oczywiste, że to prawie miesiąc po świętach i że tym razem ważyłam się prawidłowo bez ubrania).

Pani zapytała mnie o moje żywienie. Cóż, szczerze mówiąc – całe życie byłam łakomczuchem. To, jak wyglądałam, zdecydowanie nie wynikało z nieregularnej diety. Jako niemowlę jadłam co 2-3 godziny, a zawsze każde jedzenie wydawało mi się daniem głównym.

Przyznałam się, że prawdopodobnie problemem są słodycze. Zapomniałam dodać, że u wspomnianej pani nie było żadnych opłat, „jedynie” kupiłam od niej kilka „cudownych pokarmów i suplementów” za około 500 zł na 14 dni. Były to płatki owsiane i batony proteinowe.

Owsianka na śniadanie, biały jogurt lub pół twarożku na przekąskę, 150 g mięsa i 200 g warzyw na obiad i kolację. W międzyczasie batonik. Dużo pić – 3,5 litra wody, nie licząc zielonej i czarnej herbaty. Od razu powiedziała, że nie będę jej pić i muszę kupić więcej aromatów do wody. Ale ja nie lubię sztucznych słodzików, więc odmówiłam.

Powiedziałam jej też, że nie czeka mnie żadna poważna operacja, że nigdzie się nie spieszę i że mam obiady w pracy i żeby pomogła mi je na telefonie wybrać. Powiedziała, że jestem szurnięta, ale w końcu pomogła mi wybrać te obiady.

Byłam tak zszokowana tym wszystkim, że pilnowałam się tego wszystkiego, ale nie byłam z tym szczęśliwa. Potem, na szczęście, odkryłam Dine4Fit – poleciła mi tą aplikację przyjaciółka, gdy opowiedziałam jej moją historię. Korzystała z nich przez około rok.

Pomogła mi ją skonfigurować i nauczyła mnie, jak tworzyć MOJE POTRAWY. Popełniłam jednak błąd w konfiguracji i przez miesiąc traciłam na wadze przy dziennym spożyciu 6500 kJ (ale po poście, który „zaleciła” mi ta dziwna „dietetyczka”, wydawało mi się to wtedy bardzo dużo).

Główny punkt zwrotny nastąpił, gdy znalazłam wsparcie w grupie, a także umówiłam się na ważenie w innym miejscu niż wcześniej. Tam skorygowali moje spożycie „nie schodzić poniżej 8000 kJ” i „nie przekraczać 9000 kJ”. Miałam jeść białko do każdego posiłku. Brzmiało tak prosto, a do tego działało.

Do maja byłam wzorowym użytkownikiem – ważyłam się, zapisywałam w aplikacji i schudłam15 kg.

Później zrobiłam się trochę niechlujna. Weekendy i święta, ani nie zaglądałam do apki. Ale nie przejadam się – jak mam klasyczną bułkę, to jedną, a nie dwa worki (śmiech). I zawsze z twarożkiem. Po prostu białko do każdego posiłku.

Wprowadzam nowe produkty i posiłki do DIne4Fit. Jeśli gdzieś się zapomnę, to wpisuję ten dzień wstecz, żeby mieć to poczucie, że mogę iść dalej. A jeśli jest impreza, to wtedy ogłaszam  „święta”….

Nie chcę, żeby wyglądało na to, że nie używam już aplikacji, ale krótko mówiąc, zwykle używam ich tylko w dni powszednie do obiadu, a potem już improwizuję.

Zaskoczyło mnie to, że kiedy jem wystarczająco dużo białka, nie mam takich ochoty na słodycze. I ta świadomość jest naprawdę bezcenna. Tak więc, kiedy wieczorem zaczynam szukać dla chłopców w domu jakichś brownie, najpierw jem normalny posiłek, ze świadomością, że po nim zjem coś słodkiego. I wtedy ta chęć na słodkie nie jest już taka nieodparta.

Nadal mogę jeść ciasto, to poczucie, że czegoś nie mogę nie działało by na mnie zbyt dobrze. Nawet o 21:30 wieczorem sobie coś zjem.

Jeśli chodzi o kółeczka w apce, staram się trzymać białka, nie przesadzam z węglowodanami, ale tłuszcze sprawiają, że często się rumienię. Ale w pewnym sensie tutaj trochę sobie folguję. Jeśli chodzi o błonnik, lubię, gdy jest już za połową (więcej informacji na temat błonnika można znaleźć w artykule Kółeczka w apce: Gdzie ten błonnik? Bez paniki, wyjaśniamy

Czuję się dobrze i chciałam się tym z wami podzielić. Życzę Wam także dobrego samopoczucia!

dine4fit.pl

Redakcja
www.dine4fit.pl

9.11.2023 dine4fit.pl Ciekawe, Różne

Z archiwum

75 hard – cud na odchudzanie?

Wyzwanie 75 hard krąży po internecie już od jakiegoś czasu. Najczęściej jest ono postrzegane jako jakiś cudowny program odchudzający, dzięki któremu w dwa i pół miesiąca ciężkiej pracy będziemy sprawni i szczupli, kosztem zdrowia.

Co to właściwie jest?

Kontynuuj czytanie 25.1.2023

Powiązane artykuły

Jak prawidłowo i bezpiecznie planować oraz przygotowywać posiłki do pudełek.

Przygotowywanie posiłków do pudełek, czyli planowanie i wcześniejsze przygotowywanie jedzenia, to trend, który w ostatnich latach cieszy się coraz większą popularnością.

Nie tylko pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze, ale także wspiera utrzymanie zdrowej i zbilansowanej diety. Wszystko, co przygotujesz w domu, możesz zaplanować, zważyć i łatwo zapisać w aplikacji Dine4Fit.

Pomiar porcji jedzenia za pomocą dłoni

Podobno z zagranicy powoli dociera do nas prosty sposób mierzenia porcji jedzenia na talerzu za pomocą dłoni.

Ile razy zdarzyło się Wam, że poszliście do restauracji i mieliście problem, żeby dowiedzieć się, ile tak naprawdę zjedliście, aby potem poprawnie zapisać to w aplikacji, albo w ogóle mieć jakieś rozeznanie?

Wszystko, co musisz wiedzieć o białku

Bardzo częstym pytaniem, które jednak wciąż gdzieś powraca jest: „Gdzie mogę znaleźć białko? Nie mogę zaspokoić mojego zapotrzebowania na białko.

Przyjrzyjmy się więc temu bliżej. Jestem głęboko przekonany, że po przeczytaniu tego artykułu będzie Ci o wiele łatwiej wypełnić swoje kółko białek w aplikacji.

Jak rozpoznać, że sygnał głodu nie działa u Ciebie prawidłowo?

Dziś zajmiemy się tematem odczuwania głodu i sygnałów, jakie wysyła nam organizm.

Jak rozpoznać, że sygnał głodu nie działa u Ciebie prawidłowo? Czy powinniśmy sięgać po jedzenie wyłącznie wtedy, gdy poczujemy głód?

Na wstępie chciałabym podkreślić, że to pytanie nie jest tak jednoznaczne, jak mogłoby się wydawać. Owszem, gdybym nie miała wiedzy na temat odżywiania, powiedziałabym: zdecydowanie tak – jedzmy tylko wtedy, gdy jesteśmy głodni. W końcu dlaczego mielibyśmy jeść, jeśli głodu nie odczuwamy, prawda? Ale! Ta równowaga „sięgam po jedzenie = tylko wtedy, gdy czuję głód” jest prawdziwa, ale nie dla każdego.

Kontynuuj czytanie 27.1.2025

Jak skutecznie zaplanować zbilansowaną dietę

Planowanie posiłków może być kluczem do osiągnięcia zrównoważonego spożycia składników odżywczych i osiągnięcia celów – niezależnie od tego, czy chodzi o poprawę kondycji, regenerację, czy po prostu poczucie, że jesz prawidłowo.

Często problemem jest zaplanowanie odpowiedniej ilości białka, które jest bardzo ważne dla organizmu. Jak to zrobić?

Kontynuuj czytanie 20.1.2025

Dostępne wszędzie tam, gdzie ich potrzebujesz

Tabele kalorii są dostępne w Internecie, na telefonie, tablecie i smartwatchach, takich jak Garmin i Apple Watch.

App Store Google Play

Dine4Fit Banner Dine4Fit Banner