Droga do zdrowia
i dobrego samopoczucia
App store rating

Droga do zdrowia
i dobrego samopoczucia

Pół roku. 18 kg mniej! Idę po więcej!

Taką wiadomość otrzymaliśmy niedawno na Instagramie.

To odezwała się nasza użytkowniczka, Pani Marta.  A że nic tak nas nie cieszy, jak Wasze niesamowite metamorfozy, postanowiliśmy od razu namówić ją na krótką rozmowę.

Dzień dobry Pani Marto, pierwsze pytanie, jakie się nasuwa, to jak to się zaczęło? Kiedy przyszedł ten moment, że zdecydowała się Pani, że czas na jakieś zmiany?

Dzień dobry! To był taki moment, kiedy moje ubrania zaczęły protestować przeciwko mojej niezdrowej diecie. Teoretycznie nie miałam nawet wagi w domu, ale moje sukienki zaczęły mi mówić „dość”. Byłam dosłownie na granicy rozpaczy. Wtedy postanowiłam podjąć pierwsze kroki.

A jak dawno temu to było? Ile zajęło Pani, by znaleźć się w tym miejscu co teraz? Czy wszystko szło gładko, czy były jakieś upadki i wzloty?

Zaczęło się to dwa lata temu. Niestety, waga szybko stanęła na 73 kg i wtedy trochę się poddałam. Po kilku miesiącach jednak postanowiłam dać sobie kolejną szansę. W maju zaczęłam naprawdę twardo pracować nad sobą, wprowadzając post przerywany, który w moim przypadku okazał się strzałem w dziesiątkę. Oczywiście, były wzloty i upadki, ale w grudniu w końcu zobaczyłam na wadze 68. A to, że kupiłam sukienkę w rozmiarze M, było dla mnie jak korona mojego sukcesu.

Z tą sukienką to wierzę, że to było najbardziej motywujące. A jak było z pilnowaniem wszystkich makro? Nie było problemów z „dobiciem” np. błonnika czy białka? I kiedy w tym wszystkim trafiła Pani na naszą apkę? A może była z Panią od początku?

Z białkiem zawsze było trochę kłopotów. Próbowałam na własną rękę, ale wtedy kupiłam wagę kuchenną i ściągnęłam apkę do liczenia kalorii. Całkowitym zbiegiem okoliczności pierwszą aplikacją, którą zobaczyłam, była wasza. Opinie były mega motywujące, więc postanowiłam spróbować. Zresztą, nadal mam czasem problem z białkiem, apka nie daje o tym zapomnieć,  ale motywacyjne powiadomienia takie jak: „Brawo, 3 dni bez słodyczy” czy „Poziom tłuszczu w normie”, naprawdę dodawały mi skrzydeł.

Robiąc ten wcześniej już wymieniony post przerywany powodował, że piłam wiele więcej wody. Zasięgnęłam opinii dietetyka, uświadomił mi, że te około 5 litrów to trochę za dużo. Ale udało się zmienić nawyki, zrezygnować ze słodzonej kawy z mlekiem na rzecz czarnej i gorzkiej. Dzięki temu nie musiałam z niej zrezygnować, a nawet mogę pić jej więcej. 

No i ustalmy także, czy udało się Pani to wszystko osiągnąć samą dietą, czy włączyła w to Pani jakąś aktywność fizyczną? Bieganie, spacer, a może coś innego?

Oczywiście próbowałam różnych form aktywności! Zaczęłam od siłowni, najpierw bez planu, a później z trenerem. Niestety, zaczęło przybywać coraz więcej osób, trudno było się dostać na konkretne maszyny, i zaczęły się wymówki. Teraz bardziej stawiam na spacery, chociaż mój karnet na siłownię nadal jest ważny. Od czasu do czasu robię sobie też kilka ćwiczeń z gumami, a i hula hop wciąż jest w domu w użyciu. Niestety, systematyczność i niewielkie mieszkanie czasem stanowią duże wyzwanie.

A co mogłaby Pani powiedzieć dziewczynom, które próbują dokonać takiej zmiany, ale po jakimś czasie się poddają, bo nie mają wyników i „siada” im motywacja?

Tak, to prawda, ta motywacja czasem siada… Dieta odgrywała u mnie kluczową rolę. Ważne jest, aby zdawać sobie sprawę z kalorii w produktach, bo niektóre z nich potrafią zaskoczyć. Ale przede wszystkim trzeba mieć dużo siły i samozaparcia. Waga czasem może zatrzymać się czy nawet podskoczyć, ale to normalne. Pamiętaj, że jeśli zdarzy się, że zjesz „za dużo”, nie załamuj się nie rezygnuj od razu z całej diety. Każdy następny dzień to nowa szansa na poprawę.

Dziękujemy za rozmowę i trzymamy za Panią kciuki w tym pochodzie „po więcej”!

dine4fit.pl

Redakcja
www.dine4fit.pl

30.1.2024 dine4fit.pl Ciekawe, Jak się odchudzać?, Różne

Z archiwum

Apka Dine4Fit: Nie jest konieczne liczenie każdego grama

Ostatnio w jednej z naszych grup wynikła dyskusja odnośnie zapisywania jedzenia w naszej apce – zapisywać każde ziarenko, co do grama?

Jak to jest u Was?

Kontynuuj czytanie 16.2.2023

Powiązane artykuły

Nowy Rok, nowa ja! Dziś 16 stycznia a wielu już poległo.

To hasło brzmi znajomo, prawda? Każdego roku tysiące ludzi fiksuje się na: „Tym razem na pewno mi się uda”. Planują wielkie zmiany, tworzą listy postanowień, kupują drogi sprzęt do ćwiczeń, pobierają aplikacje do liczenia kalorii i wypełniają lodówki zdrową żywnością. W pierwszych dniach stycznia ich zapał sięga zenitu. Codzienne treningi, skrupulatne planowanie posiłków, a na Instagramie lądują zdjęcia kolorowych sałatek i bidonów z wodą. Ale niestety, dla wielu ta historia kończy się zanim zdąży na dobre się rozpocząć.

Kontynuuj czytanie 16.1.2025

Dziesięć kroków, które pomogą Ci rozpocząć odchudzanie we właściwy sposób

Za nami święta Bożego Narodzenia, które często wiążą się z większą konsumpcją żywności, a także kalorii w postaci alkoholu.

Co więcej, wielu z nas zaczyna w tym czasie robić absurdalnie wymagające postanowienia noworoczne, które oczywiście nie trwają długo. Jak sprawić, by tym razem było lepiej?

Kontynuuj czytanie 13.1.2025

Jak wyznaczyć sobie realistyczne cele i utrzymać motywację przez cały rok?

Jeśli w tym roku postanowiłaś (lub postanowiłeś) SCHUDNĄĆ, uwierz mi, że kluczem do sukcesu są realistyczne oczekiwania i stopniowe zmiany dotychczasowego stylu życia.

Jak zdrowo rozpocząć zmianę nawyków żywieniowych

Nowy rok, nowa / nowy ja! Niektórzy z nas potraktują to dosłownie i od pierwszego stycznia zaczną jeść tylko sałatki na lunch i wykupią karnet na siłownię na pięć razy w tygodniu. Do tego bieganie i zero węglowodanów po 17:00…

Tak niestety było w moim przypadku lata temu.

Świąteczne kalorie pod kontrolą,

czyli jak cieszyć się świętami bez przybierania na wadze.

Dla tych, którzy starają się schudnąć lub utrzymać wagę, święta Bożego Narodzenia są zwykle czasem zmartwień i niespokojnego oczekiwania na to, jak to wszystko będzie wyglądać. Te wszystkie odwiedziny, obiady u babci, serniczek u ciotki. Zgroza.

Kontynuuj czytanie 23.12.2024

Dostępne wszędzie tam, gdzie ich potrzebujesz

Tabele kalorii są dostępne w Internecie, na telefonie, tablecie i smartwatchach, takich jak Garmin i Apple Watch.

App Store Google Play

Dine4Fit Banner Dine4Fit Banner