Błonnik – skąd go brać
Błonnik jest tym drugim problematycznym składnikiem (obok białka), które trudno jest początkującym wypełnić w aplikacji Dine4Fit.
Przyjrzyjmy się więc, co z tym można zrobić.
Wzorce zachowań, które przyswajamy w dzieciństwie, kształtują nas i wpływają na nasze życie przez cały czas.
Czy zastanawialiście się kiedyś, jakie ślady zostawiają w nas teksty, które słyszeliśmy jako dzieci?
Być może przypomnicie sobie takie zdania jak „kto zje pierwszy, będzie królem”, „dopóki nie zjesz, nie wstaniesz od stołu” lub „jedna łyżeczka za mamusię, druga za tatusia, trzecia za babcię”. Te proste zdania mogą wydawać się niewinne, ale często mają głębszy wpływ na nasze zdrowie, niż moglibyśmy sobie wyobrazić.
W dzieciństwie byliśmy poddawani różnym zasadom i oczekiwaniom, które miały na celu wychowanie nas oraz nauczenie określonych nawyków społecznych. Na przykład zdanie „dopóki nie zjesz, nie wstaniesz od stołu” miało z perspektywy autorytetów (rodziców, dziadków, opiekunów w przedszkolu) zapewnić, że dziecko zje swoją porcję i będzie odpowiednio najedzone. Jednak u niektórych takie podejście mogło z czasem prowadzić do tendencji do jedzenia nawet wtedy, gdy czujemy się już syci, a nawet przejedzeni.
W dorosłym życiu ten wzorzec zachowania może prowadzić do otyłości lub innych problemów zdrowotnych związanych z nadmiernym spożywaniem jedzenia. Podobny wpływ ma zdanie: „Nie zostawiaj tego! Wiesz, ile to kosztowało? Musisz to zjeść!”.
Inne popularne wyrażenie: „jedna łyżeczka za mamusię, jedna łyżeczka za tatusia, jedna łyżeczka za babcię” wiąże jedzenie z emocjami i poczuciem obowiązku jedzenia dla innych. W dorosłym życiu może to skutkować poczuciem, że musimy jeść, aby uszczęśliwić innych, a nie dlatego, że odczuwamy fizjologiczny głód. W efekcie jedzenie może stać się sposobem na wyrażenie miłości lub troski o innych.
Wzorce zachowań z dzieciństwa mogą przenikać do naszego ogólnego stylu życia. Na przykład zdanie „kto zje pierwszy, będzie królem – królową” może promować rywalizację i nacisk na osiągnięcia. W dorosłym życiu ten wyuczony schemat może objawiać się nie tylko w jedzeniu, ale również w pracy czy relacjach, gdzie dana osoba stara się zawsze być pierwsza i najlepsza. W kontekście jedzenia taka fraza może prowadzić do pośpiechu przy jedzeniu, przełykania dużych kęsów bez dokładnego żucia. Osoba często nie zauważa smaku, tekstury posiłku, a uczucie sytości przychodzi z opóźnieniem – co może skutkować spożyciem większej ilości jedzenia, niż jest faktycznie potrzebna.
Jedzenie dla wielu osób jest podświadomie czymś więcej niż tylko sposobem na zaspokojenie głodu. To forma wyrażania miłości, sposób na zbliżenie się do rodziny i przyjaciół, okazja do nagrodzenia siebie za osiągnięty cel lub moment spokoju. Może jednak również pełnić funkcję kompensacji stresu, poczucia winy czy niskiej samooceny. Wzorce zachowań z dzieciństwa odgrywają w tej relacji kluczową rolę. Jeśli jedzenie było kojarzone z pozytywnymi emocjami i radością, prawdopodobne jest, że osoba rozwinie zdrową relację z pożywieniem. Przykładem może być wspólne spożywanie posiłków z rodziną przy stole, podczas których wszyscy rozmawiają (w przeciwieństwie do sytuacji, gdy każdy jest w innym pomieszczeniu i je, na przykład, przed telefonem czy telewizorem, bez interakcji z innymi).
Z drugiej strony, jeśli jedzenie było używane jako narzędzie do wymuszania posłuszeństwa lub jako sposób nagradzania i karania, może to prowadzić do wykształcenia niezdrowych nawyków.
Czy spotkaliście się z tymi zdaniami?
Błonnik jest tym drugim problematycznym składnikiem (obok białka), które trudno jest początkującym wypełnić w aplikacji Dine4Fit.
Przyjrzyjmy się więc, co z tym można zrobić.
Kontynuuj czytanie 5.6.2023
Planowanie posiłków może być kluczem do osiągnięcia zrównoważonego spożycia składników odżywczych i osiągnięcia celów – niezależnie od tego, czy chodzi o poprawę kondycji, regenerację, czy po prostu poczucie, że jesz prawidłowo.
Często problemem jest zaplanowanie odpowiedniej ilości białka, które jest bardzo ważne dla organizmu. Jak to zrobić?
Kontynuuj czytanie 20.1.2025
To hasło brzmi znajomo, prawda? Każdego roku tysiące ludzi fiksuje się na: „Tym razem na pewno mi się uda”. Planują wielkie zmiany, tworzą listy postanowień, kupują drogi sprzęt do ćwiczeń, pobierają aplikacje do liczenia kalorii i wypełniają lodówki zdrową żywnością. W pierwszych dniach stycznia ich zapał sięga zenitu. Codzienne treningi, skrupulatne planowanie posiłków, a na Instagramie lądują zdjęcia kolorowych sałatek i bidonów z wodą. Ale niestety, dla wielu ta historia kończy się zanim zdąży na dobre się rozpocząć.
Kontynuuj czytanie 16.1.2025
Każdego roku sytuacja się powtarza. Po wigilijnej kolacji, ciasteczkach, mandarynkach zjadanych na kilogramy i innych naleweczkach od babci zaczynamy rozmyślać o „detoksie”. W głowie snujemy wizje diet sokowych, głodówek lub cudownych herbatek oczyszczających.
Jednak powiedzmy to sobie szczerze: detoks w formie, którą często sobie wyobrażamy, to nie żaden naukowo udowodniony cud. Nasz organizm posiada własne mechanizmy usuwania toksyn, a kluczem do dobrego samopoczucia jest raczej długofalowe podejście do zdrowego odżywiania.
Kontynuuj czytanie 27.12.2024
czyli jak cieszyć się świętami bez przybierania na wadze.
Dla tych, którzy starają się schudnąć lub utrzymać wagę, święta Bożego Narodzenia są zwykle czasem zmartwień i niespokojnego oczekiwania na to, jak to wszystko będzie wyglądać. Te wszystkie odwiedziny, obiady u babci, serniczek u ciotki. Zgroza.
Kontynuuj czytanie 23.12.2024
Wyobraźcie sobie rybi ring. W jednym narożniku stoi dumny, pomarańczowy gladiator – łosoś. Elegancki, znany na całym świecie, z opinią supergwiazdy zdrowej kuchni. W przeciwnym mamy skromnego, ale solidnego atletę– karpia. Trochę zapomniany poza okresem świąt, ale wciąż pełen uroku i potencjału. Kto wyjdzie zwycięzcą z tej kulinarnej potyczki?
Sprawdźmy to!
Kontynuuj czytanie 16.12.2024