30 kg w dół z Dine4Fit
Regularnie podziwiamy niesamowite przemiany użytkowników Dine4Fit. Dziś przedstawiamy Wam Ewę, która z naszą apką pozbyła się 30 kilogramów.
czyli jak cieszyć się świętami bez przybierania na wadze.
Dla tych, którzy starają się schudnąć lub utrzymać wagę, święta Bożego Narodzenia są zwykle czasem zmartwień i niespokojnego oczekiwania na to, jak to wszystko będzie wyglądać. Te wszystkie odwiedziny, obiady u babci, serniczek u ciotki. Zgroza.
Podzielę się z Wami moimi siedmioma sprawdzonymi poradami, które kiedyś zebrałam dla potrzeb moich pacjentów. Wierzę, że pomogą Wam one cieszyć się spokojnymi i radosnymi świętami Bożego Narodzenia – nawet jeśli w tym roku Wasz rytm ma odbiegać od tego, do którego przywykliście przez lata.
Planowanie jest kluczem do sukcesu przez cały rok – posiadanie praktycznych opcji do wykorzystania i nie pozostawianie wszystkiego przypadkowi. Dotyczy to również świąt Bożego Narodzenia.
Jeśli jesteś w domu na kolację wigilijną dla czterech osób, nie rób 30 kotletów i 20 kilogramów sałatki ziemniaczanej. Kto to wtedy zje, skoro następnego dnia zwykle wychodzą lub przyjeżdżają goście (ale oni też nie będą mieli ochoty na wczorajszego kotleta i sałatkę)? Zaplanuj rozsądną ilość jedzenia, kierując się zasadą „jakość ważniejsza niż ilość”.
Tak, na stole słodycze wyglądają bardzo ładnie, świątecznie, ale potem znikają w naszych brzuchach, często bez świadomości w jakiej ilości. Wystarczy, że przechodzisz obok stołu, ręka sama sięga do miseczki. Znasz to, prawda?
Połóż na talerzu na przykład pięć kawałków, na które masz największą ochotę, a nie zapomnij postawić obok jakiegoś jogurtu, twarożku, skyru, po prostu zadbaj o białko. Ogólnie nie jest wskazane spożywanie samych węglowodanów, a w przypadku słodyczy uważam, że jest to szczególnie niewłaściwe.
Jeśli pominiesz przekąskę, będziesz potem pochłaniać wszystko, co znajdziesz pod ręką.
Rób przerwy podczas jedzenia – rozmawiaj, obserwuj, co dzieje się wokół, i daj swojemu ciału czas, by poczuło sytość.
Nie wszystko co masz na talerzu musisz zjeść. Spróbuj też takiej techniki odmawiania. Jeśli nie chcesz urazić kogoś podczas wizyty, polecam zwrot „Dzięki, to wygląda świetnie, później zjem kawałek”. Samo „Nie, dziękuję” nie dość, że nie zabrzmi za dobrze, to trudniej jest nam to wypowiedzieć.
Jeśli masz ochotę na kotleta, to go zjedz. Jeśli masz ochotę na słodycze, też je zjedz.
Ale rób to mądrze i odpowiednio je łącz (patrz wyżej słodycze i skyr). Nie trzeba też za wszelką cenę jeść kotleta z sałatką pełną majonezu. Spróbuj na przykład pieczonych warzyw – są naprawdę dobre.
Zapomnij o stwierdzeniu „To nie miało prawa się udać. To wszystko na nic.” Wcale nie, to nie koniec świata.
Jeśli zjadłaś więcej słodyczy niż normalnie, a Twój świąteczny obiad był również pełen kalorii, to nie jest to przecież żaden koniec ani stracony dzień. Zaraz przecież wracasz do rutyny i będziesz nadal pilnować kołeczek. I to jest najważniejsze.
Tak, mówię poważnie. Jeden lub dwa kilogramy zostaną utracone z czasem. Krótko mówiąc, jest więcej jedzenia, często alkoholu lub słodkich napojów gazowanych…
Naprawdę! Jeden czy dwa kilogramy z czasem znikną. W tym okresie po prostu jest więcej jedzenia, a często także alkoholu lub słodkich napojów…
Trudno też pilnować regularności i właściwego składu posiłków. Ciało może to odczuć, ale gdy wrócisz do swojej rutyny, do Trzech Króli wszystko wróci do normy 🙂
Veronika Mayová, dietetyczka
foto: cz.depositphotos.com
23.12.2024 dine4fit.pl Ciekawe, Różne
Regularnie podziwiamy niesamowite przemiany użytkowników Dine4Fit. Dziś przedstawiamy Wam Ewę, która z naszą apką pozbyła się 30 kilogramów.
Kontynuuj czytanie 10.6.2024
To hasło brzmi znajomo, prawda? Każdego roku tysiące ludzi fiksuje się na: „Tym razem na pewno mi się uda”. Planują wielkie zmiany, tworzą listy postanowień, kupują drogi sprzęt do ćwiczeń, pobierają aplikacje do liczenia kalorii i wypełniają lodówki zdrową żywnością. W pierwszych dniach stycznia ich zapał sięga zenitu. Codzienne treningi, skrupulatne planowanie posiłków, a na Instagramie lądują zdjęcia kolorowych sałatek i bidonów z wodą. Ale niestety, dla wielu ta historia kończy się zanim zdąży na dobre się rozpocząć.
Kontynuuj czytanie 16.1.2025
Za nami święta Bożego Narodzenia, które często wiążą się z większą konsumpcją żywności, a także kalorii w postaci alkoholu.
Co więcej, wielu z nas zaczyna w tym czasie robić absurdalnie wymagające postanowienia noworoczne, które oczywiście nie trwają długo. Jak sprawić, by tym razem było lepiej?
Kontynuuj czytanie 13.1.2025
Jeśli w tym roku postanowiłaś (lub postanowiłeś) SCHUDNĄĆ, uwierz mi, że kluczem do sukcesu są realistyczne oczekiwania i stopniowe zmiany dotychczasowego stylu życia.
Kontynuuj czytanie 6.1.2025
Nowy rok, nowa / nowy ja! Niektórzy z nas potraktują to dosłownie i od pierwszego stycznia zaczną jeść tylko sałatki na lunch i wykupią karnet na siłownię na pięć razy w tygodniu. Do tego bieganie i zero węglowodanów po 17:00…
Tak niestety było w moim przypadku lata temu.
Kontynuuj czytanie 2.1.2025
Wyobraźcie sobie rybi ring. W jednym narożniku stoi dumny, pomarańczowy gladiator – łosoś. Elegancki, znany na całym świecie, z opinią supergwiazdy zdrowej kuchni. W przeciwnym mamy skromnego, ale solidnego atletę– karpia. Trochę zapomniany poza okresem świąt, ale wciąż pełen uroku i potencjału. Kto wyjdzie zwycięzcą z tej kulinarnej potyczki?
Sprawdźmy to!
Kontynuuj czytanie 16.12.2024