Z Dine4Fit odchudzam się lepiej niż z dedykowaną dietą za 2 000 zł
Chciałabyś spróbować schudnąć z aplikacją Dine4Fit, ale na początku wydaje Ci się to zbyt skomplikowane? A może przeszkadza ci konieczność planowania i zapisywania wszystkiego?
Mamy nadzieję, że historia Heleny (49 lat) przekona Was, że w rzeczywistości nie jest to taki wysiłek i że mimo wszystko może to przynieść jakąś radość. Nie wspominając już o pieniądzach zaoszczędzonych na drogich dietach czy różnych sposobach odżywiania.Sympatyczna Helena jest członkiem jednej z naszych grup. A ponieważ jakiś czas temu zamieściła swoje doświadczenia z aplikacją, poprosiliśmy ją o napisanie kilku słów dla bloga Dine4Fit. Dziękujemy za spełnienie naszej prośby.
Mam na imię Helena i choć tego nie czuję, za kilka miesięcy skończę pięćdziesiąt lat. Od piętnastu lat zmagam się z lekką nadwagą. Byłam klasycznym przypadkiem wiecznego odchudzania.
Około 9 lat temu udało mi się schudnąć 15 kg tylko dzięki dostosowaniu diety, którą mój przyjaciel dostał od dietetyka, ale stopniowo zacząłem ponownie zdobywać utracone kilogramy.
Ale najgorszym z moich „eksperymentów dietetycznych” były drastyczne diety jak SCD (Special Carbohydrate Diet), gdzie piekłam chleb z mąki kokosowej, robiłam własne jogurty i jadłam naturalne cukry (były dozwolone w każdej ilości).
Jadłam mało, bo nie lubiłam i bardzo nieodpowiednio. Po pół roku, kiedy faktycznie nie chudłam, przestałam stosować tę dietę. I od razu przytyłam 5 kg. W tamtym czasie ważyłam 83 kg przy wzroście 167 cm.
Prawdę mówiąc, nawet nie wiem, jak trafiłam na Dine4Fit. Pobrałam aplikację i po jakimś czasie zauważyłam, że działa na organizm podobnie jak dieta za 4.000 PLN. Co więcej – nie muszę przestrzegać zalecanej, ograniczonej diety, ale zamiast tego mogę wybierać, co jem. A aplikacja tylko pomaga mi zadbać o to, by dieta była zbilansowana.
W przeciwieństwie do wielu innych osób, nie planuję posiłków na dzień do przodu, tylko wymyślam kolację dopiero po obiedzie. W zależności od tego, co pokazują kółka aplikacji, dostosowuję swoje wybory żywieniowe na wieczór -dziś coś lekkiego/ dodaj białko / mniej tłuszczu.
Lubię się rozpieszczać, dlatego nie przeszkadza mi spędzanie kilku godzin dziennie na przygotowywaniu jedzenia. Na przykład robię własny pasztet, który ma tylko 6 gramów tłuszczu na 100 gramową porcję. Ale to nie znaczy, że Wy też tak musicie. Często wystarczy trochę pomyśleć o kółeczkach w aplikacji i odpowiednio dopasować składniki. Obecnie z tego powodu używam więcej indyka. Robię swoje pasty do smarowania. I tak to pomału idzie.
Aplikacji Dine4Fit używam już od ponad 500 dni. Schudłam 12 kilo i czekam, aż waga jako pierwszą cyfrę będzie pokazywała 6. Nauczyłam się też chodzić, moja średnia dzienna to 16 000 kroków. Rekord dzienny to około 45 km.
Ale bez Dine4Fit same spacery pewnie nigdy by nie wystarczyły. Dzięki apce jem wszystko, wybieram tylko zdrowsze wersje jedzenia. Za to jestem wdzięczna tej aplikacji.
Nie rozumiem znajomych, którym radzę je wypróbować, gdy narzekają na nadwagę i mówią mi, że zapisywanie tego wszystkiego to dla nich za ciężka sprawa. Tymczasem miały by z tego darmowy, dokładny zapis tego, co jedzą i gdzie popełniają błędy. Nie ma w tym nic skomplikowanego. Ale jak to się mówi – trzeba chcieć.
Bonus: przepis na szybki pasztet autorstwa Heleny
- wątróbka 400 g
- masło 30 g
- domowy bulion (w większości na drobiu)
- mieszanka przypraw do pasztetów
Oczyszczam wątrobę i odcinam co niepotrzebne. Na patelni roztapiam 30 g masła, dodaję czosnek, zioła i przyprawy. Pozwalam mu przez chwilę popachnieć. Dodaję wątróbkę i lekko ją podsmażam. Dla ogólnej kruchości pasztetu, czego nie uzyskała bym z tak małą ilością masła, dodaję wywar i duszę wątróbkę. Na końcu dodaję sól. Potem wystarczy mi tylko blender i po chwili pasztet jest już gotowy.
Ciekawa sprawa z tą apką? To do dzieła, co Ci szkodzi spróbować?
dine4fit.pl
Redakcja
www.dine4fit.pl
20.7.2022
dine4fit.pl
Ciekawe, Diety odchudzające, Jak się odchudzać?