Droga do zdrowia
i dobrego samopoczucia
App store rating

Droga do zdrowia
i dobrego samopoczucia

Dine4Fit zmniejszyło moją wagę a zwiększyło poczucie własnej wartości

Fascynujące historie użytkowników Dine4Fit są dla nas największą nagrodą.

Wielu z Was spotykamy w naszych grupach wsparcia. Są też ludzie, którzy składają proste oświadczenie, że zaczynają, a po roku dzielą się fantastycznymi wynikami.

Dziś chcemy Wam przedstawić Joannę. Rok temu o tej porze napisała, że zaczyna, i poprosiła innych członków grupy, aby pokazali jej swoje przemiany. Potrzebowała trochę motywacji. I udało jej się. Po roku dokonała własnej transformacji.

Od dziecka byłam otyła. Małe okrągłe stworzonko, które nigdy nie było zbyt lubiane. Nie inaczej było w okresie dorastania. Miewałam okresy, kiedy mogłam być chudsza niż zwykle. Ale nigdy chuda. Myślę, że to przez nawyki, które wykształciły się w domu. W domu nie było zbyt wiele do jedzenia. Samotna matka, która kupowała nam (mam trzy siostry) jedzenie, które napełniało nam brzuchy i było tanie. Zmęczenie, zachcianki, tycie – to wszystko odbiło się na nas. Oczywiście nie winię mojej mamy, robiła wszystko, co w jej mocy, aby nas wykarmić.

Ciągnęło się to za mną do niedawna. Nie miałam pojęcia, jak działa odżywianie, ani chęci, by dowiedzieć się więcej o jedzeniu. Nie widziałam w tym sensu. W końcu, jeśli jesteś gruby, przejadasz się. A żeby schudnąć, muszę przestać tyle jeść. To błędne koło, które, jak sądzę, wielu z Was zna.

Po szkole średniej chciałam zrobić coś ze sobą. „Jedyny sposób, w jaki schudnę, to ruch, więc muszę codziennie być na siłowni i pocić się krwią” – słyszałam w mojej głowie. Zaczęłam więc ćwiczyć. Na szczęście miałam przyjaciółkę, która mnie tego wszystkiego nauczyła – jak ćwiczyć, co ćwiczyć, kiedy ćwiczyć. Z tego powodu trochę schudłam, ale kwestia jedzenia nadal pozostawała nierozwiązana. W związku z tym po pół roku wszytko to przestało działać. Utrata motywacji i znów waga w górę.

Nie muszę opisywać swoich problemów z poczuciem własnej wartości, to jest jakby oczywiste. W mojej głowie utarło się przekonanie, że jeśli nie będę szczupła, to nie będę ładna. I nikt nie będzie mnie chciał. A jeśli jestem gruba, to nawet nie muszę się o siebie martwić, bo i tak nie wyzdrowieję. Nie było warto, czułam się zażenowana i nawet nie próbowałam się upiększać. Nieumalowana, niechlujna, z pryszczami, gruba, z zerową samooceną – kto by mnie chciał? Depresja, zmęczenie, brak chęci do życia. Nie chciałam nic robić. Byłam zmęczona życiem i niesamowicie nieszczęśliwa.

„Muszę coś z tym zrobić. Nie chcę, aby ktokolwiek mówił mi, że jestem bardzo nieatrakcyjną, niezgrabną i beznadziejną dziewczyną. Chcę być piękną, szczupłą, pewną siebie, aktywną kobietą” – powiedziałam sobie. I tak rozpoczęła się walka o siebie. W poszukiwaniu informacji na temat odchudzania przeszukałam media społecznościowe i natknęłam się na Dine4Fit.

  • Przyjrzałam się też różnym dietom, ale mój zdrowy rozsądek wziął górę i powiedział, że chcę schudnąć, jedząc to, co jem normalnie, a nie coś, czego nie lubię. Poszłam więc za jego radą.

Obliczyłam dzienny limit kalorii, ustawiłam apkę i zaczęłam. W tym czasie przebywałam na zwolnieniu lekarskim z powodu dolegliwości kręgosłupa. Miałam więc wtedy przyjmowaną energię i zerowe wydatkowanie, a pierwsze dwa tygodnie były tylko „dla orientacji co i jak”. Po prostu bawiłam się, aby zrozumieć, jak to zrobić. Zastanawiałam się, ile czego i jak. O dziwo, udało mi się to zrobić od razu. Dość szybko to zrozumiałam. Ustaliłam zasady postępowania i przez pierwsze osiem tygodni kilogramy pięknie spadały z tygodnia na tydzień.

Potem wróciłam do domu po nieudanym związku (tak, z powodu mojej otyłości, kiedy to mój „chłopak” wprowadził mnie w stan psychiczny, o którym pisałam wyżej) i tam było jeszcze gorzej. Zaczęłam też chodzić do pracy, więc zwiększyłam poziom aktywności do lekkiego. Pracuję jako opiekunka i odwiedzający przynoszą nam różne smakołyki. Ale przez ten czas, kiedy byłam na zwolnieniu lekarskim, nauczyłam się jeść tak, by móc jeść to, na co mam ochotę. Nie był to kilogram tygodniowo, ale kilogram w ciągu około trzech tygodni. Nie przeszkadzało mi to. Waga zmniejszała się, a ja lepiej radziłam sobie psychicznie. Dałam radę.

Nauczyłam się jeść, myśleć o jedzeniu. Nie bać się jedzenia. Nawet od czasu do czasu ćwiczyłam, ale tak nieregularnie i tak mało, że nie warto było o tym wspominać (ani zwiększać przyjmowanych kalorii). Teraz mija rok od rozpoczęcia pracy. Zrzuciłam 20 kg i zostało mi jeszcze 10 kg do płaskiego brzucha. Moja wiara w siebie jest chyba największa, jaką kiedykolwiek miałam. Zrozumiałam, że w relacjach z ludźmi nie chodzi o wagę, ale o sposób myślenia o sobie.

Motywujące? Też chcesz coś zmienić? To Ci się przyda:

dine4fit.pl

Redakcja
www.dine4fit.pl

10.6.2022 dine4fit.pl Ciekawe, Jak się odchudzać?

Z archiwum

Które tłuszcze i w jakiej ilości?

Niepotrzebnie jest zastanawiać się, czy to węglowodany czy tłuszcze są bardziej „przerażającym” makroskładnikiem odżywczym.

Pamiętam, że kiedy byłam w liceum i pojawiła się chęć schudnięcia, nastąpił boom na diety niskotłuszczowe. W ogóle nie rozumiałam odżywiania, więc tłuszcz automatycznie stał się dla mnie brzydkim słowem i prawie z dnia na dzień wyrzuciłam go ze swojej diety.

Kontynuuj czytanie 15.6.2023

Powiązane artykuły

Świadome odżywianie – więcej niż bilans energetyczny

Odchudzanie rozumiane wyłącznie jako chwilowy „zryw” nie tylko skazuje nas na efekt jo‑jo, ale również pozbawia wartości edukacyjnej całego procesu. Tymczasem prawdziwa transformacja polega na wprowadzeniu zmian, które towarzyszyć będą nam przez całe życie – od sposobu, w jaki komponujemy posiłki, aż po to, w jakim otoczeniu spędzamy czas i jak korzystamy z wsparcia bliskich.

Trwała zmiana stylu życia: od diety do zdrowych nawyków

Wiele osób rozpoczyna odchudzanie od rygorystycznego liczenia kalorii lub ostrej diety, ale szybko wraca do starych przyzwyczajeń. Tymczasowe restrykcje rzadko prowadzą do trwałych rezultatów. Jak podkreśla Mayo Clinic, “najlepszym sposobem na schudnięcie i utrzymanie wagi jest wprowadzanie trwałych zmian w stylu życia”, takich jak zbilansowana dieta i codzienna aktywność.

Kontroluj swoje kółeczka jeszcze przed zapisaniem jedzenia!

Mamy dla Ciebie zupełnie nową funkcję w wersji Premium aplikacji Dine4Fit, dzięki której jeszcze łatwiej osiągniesz swój cel.

Drodzy Użytkownicy Dine4Fit,

dzięki Waszym sugestiom aplikacja wciąż się rozwija, a wraz z tym uprościliśmy dodawanie posiłków – kluczowy element Dine4Fit, obok stale aktualizowanej bazy produktów. Dlatego z radością przedstawiamy Wam tę nową funkcję Premium!

Kontynuuj czytanie 29.4.2025

Odpowiednie produkty ułatwiające redukcję tłuszczu w okolicy brzucha

Tendencja do odkładania się tłuszczu w ciele (czyli miejsca, w których będzie się on kumulować) jest w dużej mierze uwarunkowana genetycznie.

Mówiąc prościej, niektórym osobom naturalnie odkłada się więcej tkanki tłuszczowej na biodrach, udach, a nawet ramionach czy piersiach, podczas gdy inni częściej gromadzą ją w okolicy brzucha (tzw. obszar brzuszny).

Kontynuuj czytanie 28.4.2025

Kalorie z przymrużeniem oka: Co jemy, a co budzi emocje?

Naukowcy też czasem się mylą – zwłaszcza jeśli chodzi o jedzenie.

Najbardziej znanym przykładem są zawyżone wartości żelaza w szpinaku, ale również zmieniające się podejście do jajek. W tym artykule przyjrzymy się nie tylko tym przypadkom, ale też innym produktom, takim jak mięso, smalec, masło czy alkohol.

Kontynuuj czytanie 24.4.2025

Dostępne wszędzie tam, gdzie ich potrzebujesz

Tabele kalorii są dostępne w Internecie, na telefonie, tablecie i smartwatchach, takich jak Garmin i Apple Watch.

App Store Google Play

Dine4Fit Banner Dine4Fit Banner