Droga do zdrowia
i dobrego samopoczucia
App store rating

Droga do zdrowia
i dobrego samopoczucia

Sezon grzybowy otwarty

Wszyscy chodzą na grzyby. A sezon na grzyby właśnie trwa.

A może jednak nie wszyscy?

To nie do końca prawda, że każdy lubi chodzić na grzyby. W Wielkiej Brytanii czy Kanadzie będziesz postrzegany jako co najmniej dziwak, jeśli nie samobójca.

Poza krajami słowiańskimi (Czechy, Słowacja, Polska, Rosja) grzyby zbierane są sporadycznie na całym świecie. Kilka w Afryce i Ameryce Środkowej, ale poza tym grzyby są zbierane w dużych ilościach tylko w Wietnamie, Chinach i Japonii.

Na przykład jednym z narodowych dań Japonii jest sukiyaki przyrządzane z trzech rodzajów grzybów: shii-taka (grzyb jadalny), enoki-taka (aksamitnik) i simezdi (porost w kształcie maczugi). W kuchni chińskiej znajdziemy ucho judaszowe, ale w ogóle grzyby pełnią bardzo ważną rolę w tradycyjnej medycynie chińskiej.

Z drugiej strony, będziesz ściągać  na siebie zdziwione spojrzenia, jeśli pójdziesz na grzyby w Grecji, Belgii, Holandii, Szwecji, Norwegii, Finlandii, Australii, USA i Wielkiej Brytanii. Oprócz uznawania wszystkich grzybów za ochydztwo, Brytyjczycy nazywają je toadstools, czyli dosłownie żabie lub ropusze odchody. Podczas II wojny światowej, gdy w Wielkiej Brytanii panował wielki głód, ludzie bezwiednie zajadali się zielonymi muchomorami – co nie przyczyniło się zbytnio do popularności grzybów na Wyspach.

Większość krajów zachodnich uznaje tylko pieczarki. Są one uprawiane w specjalnych gospodarstwach w Anglii, Francji, Belgii, Holandii. We Francji uznają również trufle. A pierwsze instrukcje dotyczące uprawy grzybów pochodzą z Francji, kiedy to w 1600 roku Olivier de Serres w swojej książce Théatre d’Agriculture des Champs opisał doświadczenia paryskich ogrodników, którzy znaleźli grzyby wśród swoich melonów. Pierwsze angielskie instrukcje dotyczące ich uprawy pochodzą z 1779 roku.

Chociaż grzyby nie są powszechnie zbierane w Europie, wydano różne przepisy i kodeksy dotyczące ich zbierania. Najstarszy i pierwszy kodeks zawierający bardzo ścisłe zasady zbierania grzybów został opublikowany w Austrii w 1792 roku. Również dlatego w Austrii tylko co dziesiąty mieszkaniec zbiera dziś grzyby. Kodeks był spóźnioną odpowiedzią na śmierć Karola VI, który zmarł 20 października 1740 roku, rzekomo w wyniku zatrucia grzybami.

Surowe zasady obowiązują również w innych krajach. W Szwajcarii każdy kanton ma inne zasady i wolno Ci zbierać tylko raz lub najwyżej dwa razy w tygodniu. We Włoszech trzeba mieć pozwolenie od właściciela lasu, można zebrać maksymalnie jeden kilogram i tylko w dni parzyste.

Nauka badająca przeszłość historyczną z perspektywy zbierania grzybów, żerowania na grzybach i historii ludzkości nosi nazwę etnomikologii. Dzięki niej wiemy na przykład, że grzyby nazywano kiedyś mięsem biedaków, a za rozpowszechnienie ich zbierania i spożywania w krajach słowiańskich odpowiadały wojny i epidemie.

Albo że grzyby w takiej postaci, w jakiej je dziś znamy i zbieramy, były na Ziemi od najdawniejszych czasów – najstarszy znaleziony dziś grzyb ma 5 milionów lat. Co doprowadziło niektórych pisarzy science fiction do zastanowienia się, czy gąbki są inteligentnymi obcymi istotami. Jak w opowiadaniu Raya Bradbury’ego: „Boys! Raise Giant Mushrooms in Your Cellar!”

W Afryce znajdziemy największe grzyby na świecie. Są to m.in. grzybek termitowy olbrzymi, którego kapelusz osiąga często średnicę 80, a czasem nawet 100 cm, czy grzybek sudański, którego kapelusz dorasta w obwodzie do 120 cm, obwód nogi wynosi 50 cm, a waga około 5 kg.

Ludowe nazwy grzybów są często poetyckie – pieprzniki nazywane są kurkami, a Czesi mają także kropidła, gęsie pępki, szczotki dziadka czy bloszewiki.

 A co nam grzyby dają?

Grzyby jadalne zawierają witaminy i minerały. Grzyby mają niską zawartość sodu, dlatego nie obciążają nerek i są odpowiednie dla osób z nadciśnieniem. Grzyby zawierają znaczne ilości potasu, który pomaga dodatkowo obniżyć ciśnienie krwi, oraz witamin ryboflawiny i niacyny (czyli witamin B2 i B3), które z kolei obniżają poziom cholesterolu we krwi. Do pozostałych witamin należy prowitamina A, oraz mniejsze ilości witamin E, D, K i PP.

Grzyby oferują również selen, silny przeciwutleniacz (przeciwutleniacze spowalniają starzenie się komórek), a także wapń, magnez i aminokwasy. Według niektórych tradycyjnych receptur medycznych naszych babć, stosuje się je również przy przeziębieniach i grypie. Nie zapominając o białku, suszone młode grzyby zawierają do 30 % białka. Grzyby zawierają również chitynę, która wspomaga trawienie.

Tak więc idźmy na grzyby. Będzie i ruch i pyszne jedzenie.

Autor: Jan Lipšanský
foto: depositphotos.cz

Chcesz się odchudzać? Może Ci się przydać:

1. Kalkulator kalorii
2. Aplikacja Dine4Fit
3. Jak używać Dine4Fit?
4. Grupa wsparcia

 

dine4fit.pl

Redakcja
www.dine4fit.pl

19.8.2022 dine4fit.pl Ciekawe, Różne

Z archiwum

Detoks po świętach – czy to działa?

Każdego roku sytuacja się powtarza. Po wigilijnej kolacji, ciasteczkach, mandarynkach zjadanych na kilogramy i innych naleweczkach od babci zaczynamy rozmyślać o „detoksie”. W głowie snujemy wizje diet sokowych, głodówek lub cudownych herbatek oczyszczających.

Jednak powiedzmy to sobie szczerze: detoks w formie, którą często sobie wyobrażamy, to nie żaden naukowo udowodniony cud. Nasz organizm posiada własne mechanizmy usuwania toksyn, a kluczem do dobrego samopoczucia jest raczej długofalowe podejście do zdrowego odżywiania.

Kontynuuj czytanie 27.12.2024

Powiązane artykuły

O takim paradoksie: Chudnięcie na skutek zwiększania objętości jedzenia lub kalorii w diecie.

Na te temat chciałam napisać już od dawna, ponieważ spotykam się z tym zjawiskiem bardzo często w moim gabinecie dietetycznym.

Chodzi o to, że niektórzy ludzie naprawdę muszą zacząć jeść więcej (i oczywiście zazwyczaj także lepiej), żeby mogli zacząć zdrowo chudnąć.

Brzmi jak paradoks? Już tłumaczę, o co chodzi.

Kreatyna – suplement tylko dla kulturystów? Niekoniecznie!

Kreatyna to jeden z tych suplementów, które dorobiły się niemal kultowego statusu – i całej masy mitów. Dla jednych to magiczny proszek dla kulturystów, dla innych – coś podejrzanego, co „zatrzymuje wodę” i „nie jest naturalne”. A jak jest naprawdę? Prawda okazuje się dużo ciekawsza, niż mogłoby się wydawać.

Wiesz, jak wiele może zmienić w Twoim życiu zdrowe odchudzanie?

Może Cię to zaskoczyć.

Kiedy mówimy o odchudzaniu, większości z nas od razu przychodzi na myśl ładniejsza sylwetka i lepsze zdrowie. I słusznie – to jedne z głównych powodów, dla których zaczynamy zmieniać styl życia.

Ale zdrowe odchudzanie to coś więcej niż tylko wygląd i wyniki badań. To proces, który wpływa na wiele innych obszarów naszego codziennego funkcjonowania – często takich, których na początku nawet nie bierzemy pod uwagę.

Kontynuuj czytanie 29.5.2025

Moja droga z Dine4Fit, czyli od nadwagi do pin-up girl.

Aplikację Dine4Fit po raz pierwszy pobrałam na telefon w 2012 roku, kiedy mój chłopak (obecnie mąż) wyjechał służbowo do Szwecji, a ja postanowiłam na dobre zmienić swoje „ciało”.

Ale zacznijmy od początku.

Kontynuuj czytanie 22.5.2025

Dlaczego lepiej chudnąć powoli, ale trwale

Jasne, każdy z nas najchętniej widziałby efekty od razu. Ale trzeba sobie uświadomić, że do obecnej wagi też nie doszliśmy z dnia na dzień. Więc w drugą stronę też to nie pójdzie tak szybko.

A właściwie… nawet nie powinno.

Kontynuuj czytanie 19.5.2025

Dostępne wszędzie tam, gdzie ich potrzebujesz

Tabele kalorii są dostępne w Internecie, na telefonie, tablecie i smartwatchach, takich jak Garmin i Apple Watch.

App Store Google Play

Dine4Fit Banner Dine4Fit Banner