18.5.2023 dine4fit.pl

Jedzenie w restauracji a liczenie kalorii

Wizyta w restauracjach to dla wielu osób przyjemność, która wiąże się z relaksem, dobrym jedzeniem i czasem spędzonym w towarzystwie bliskich. Jednak, gdy liczymy kalorie, które spożywamy, wyjście do restauracji może stać się wyzwaniem.

W Polsce obowiązek podawania wartości odżywczych produktów spożywczych został wprowadzony w 2016 roku. Na mocy rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 26 kwietnia 2016 r. w sprawie informacji żywieniowej przekazywanej na etykietach żywności (Dz. U. z 2016 r. poz. 584), podanie informacji żywieniowej jest obowiązkowe na etykietach produktów spożywczych sprzedawanych na terenie Polski.

W restauracjach i innych punktach gastronomicznych podawanie wartości odżywczych potraw nie jest obowiązkowe, jednak wiele restauracji dobrowolnie decyduje się na takie działanie. Po prostu rośnie świadomość, że coraz więcej osób dba o swoje zdrowie i chce mieć kontrolę nad tym, co spożywa, dlatego informacja o wartościach odżywczych potraw jest dla nich ważna. Dlatego restauracje, które podają informacje o kaloryczności swoich potraw, mają zazwyczaj większą grupę klientów, którzy cenią sobie takie podejście. Podawanie wartości kalorycznych jest standardem w sieciach typu fastfood, gdzie możemy poznać kaloryczność każdego ze sprzedawanych produktów.

Podobna sytuacja jest w szkolnych stołówkach. Obowiązek podawania wartości odżywczych posiłków nie jest regulowany prawnie, ale wiele placówek zdecydowało się na wprowadzenie takiej praktyki. Dzięki temu rodzice mogą mieć pewność, że ich dzieci jedzą w sposób zdrowy a posiłki są zbilansowane.

W przypadku cateringów, np. w firmach czy szpitalach, obowiązek podawania wartości odżywczych potraw został wprowadzony przez Ministerstwo Zdrowia w 2013 roku. Firmy cateringowe muszą dostarczać informacji o wartości odżywczej posiłków na życzenie swoich klientów.

Jak radzić sobie z brakiem informacji o wartościach kalorycznych w restauracjach?

Gdy restauracja nie podaje informacji o kaloryczności swoich potraw, trudniej jest nam ocenić, ile kalorii spożywamy w ramach danego posiłku. Jak sobie z tym poradzić, gdy chcemy wyjść coś zjeść na mieście, a boimy się, no bo przecież liczymy kalorie?  Jeszcze nic straconego, proponujemy poniżej kilka sposobów, jak sobie z tym radzić.

1. Szukaj informacji w Internecie

Jeśli restauracja nie podaje wartości kalorycznych swoich potraw w karcie, można spróbować znaleźć te informacje w Internecie. Wiele restauracji ma swoje strony internetowe, na których zamieszczają menu wraz z opisem potraw i ich składników. Często można również znaleźć informacje o kaloryczności danego dania. Jeśli nie ma takiej informacji na stronie internetowej, można skontaktować się z restauracją mailowo lub telefonicznie i zapytać o wartość kaloryczną danego dania.

2. Używaj aplikacji do liczenia kalorii

Bardzo pomocna będzie tu aplikacja taka jak nasza, gdzie wystarczy wprowadzić składniki potrawy, a aplikacja oszacuje, ile kalorii ta potrawa zawiera. Jeszcze wygodniej jest dobrać danie z naszych gotowych przepisów, które można dowolnie modyfikować. Dine4Fit posiada nawet bazę danych z potrawami z różnych restauracji, wtedy wprowadzenie obiadu to już w ogóle bułka z masłem.

3. Wybieraj zdrowsze dania

Jeśli nie jesteśmy pewni, ile kalorii zawiera danie, możemy zawsze postawić na bardziej zdrowe wybory. Restauracje często oferują dania wegetariańskie, które są zazwyczaj mniej kaloryczne niż dania mięsne. Możemy także szukać potraw na bazie ryb lub owoców morza, które są bogate w białko i są niskokaloryczne. Warto również wybierać dania, które są gotowane, pieczone lub grillowane zamiast smażonych, co także zmniejsza ich zawartość kalorii.

4. Uważaj na dodatki

Często to nie samo danie, a dodatki takie jak frytki, sosy czy pieczywo wpływają na całkowitą kaloryczność posiłku. Dlatego warto zwrócić uwagę na to, co znajduje się na talerzu. Możemy poprosić o zamianę frytek na sałatkę, zrezygnować z pieczywa lub sosu czy zamówić mniejszą porcję dodatków.

Dzięki tym wskazówkom i zachowaniu umiaru, możemy cieszyć się wyjściami do restauracji, bez obawy o przekroczenie swojego limitu kalorii.

Foto: Spencer Davis i Dan Gold on Unsplash

A jeśli czuwa nad Tobą nasza aplikacja, to wyjście raz na jakiś czas ze znajomymi do knajpy nie będzie horrorem:

 

 

W archiwum przeczytasz także:

Apka Dine4Fit: Nie jest konieczne liczenie każdego grama

18.5.2023 dine4fit.pl Ciekawe, Różne

Komentarze

Komentarze nie odzwierciedlają opinii redakcji ani administratora bloga.

Dodaj komentarz

Powiązane artykuły
Mug cake, muffin, cupcake i brownies – jak je zrobić? Mug cake, muffin, cupcake i brownies – jak je zrobić?

Szybkie wypieki, z którymi poradzi sobie każdy. Niektóre tak błyskawiczne, że robią się szybciej, niż Ty bierzesz prysznic. No i niekoniecznie muszą być na słodko. Powiedzmy sobie co kryje się pod tymi nazwami i sprawdźmy, co z tego znajdziemy w naszej bazie przepisów.

Cały artykuł 18.4.2024 0

Najlepsze ćwiczenia na “oponkę” Najlepsze ćwiczenia na “oponkę”

Wraz z wiekiem często obserwujemy wzrost tkanki tłuszczowej na brzuchu wzdłuż talii. Dzieje się tak zazwyczaj dlatego, że wraz z wiekiem zmniejsza się masa mięśniowa, a przyrost kanki tłuszczowej się nasila.

Dziś zebraliśmy najlepsze ćwiczenia, które pomogą nam ten proces odwrócić. Większość ćwiczeń można wykonywać w domu, niezależnie od wieku, choć wszystko z umiarem.

Cały artykuł 15.4.2024 0

Dlaczego tak wiele osób cierpi na wiosenne zmęczenie? I co można z tym zrobić? Dlaczego tak wiele osób cierpi na wiosenne zmęczenie? I co można z tym zrobić?

Sezon wiosenny niesie ze sobą szereg zmian.

Dzień się wydłuża, czas zimowy zmienia się na letni, ciepła pogoda kusi nas do coraz większej aktywności fizycznej, a nasze ciała, które zimą były rozgrzewane cięższymi potrawami, nagle się zatrzymują.

Nagle jesteśmy zmęczeni. My, nocne marki, stajemy się prawie bezużyteczni rano i często obrzydliwie rozdrażnieni wieczorami, a czasami wszyscy czujemy, że nie jesteśmy już panami naszego czasu… “Dlaczego tak jest?”, pytamy siebie, “Przecież tak czekaliśmy na tą wiosnę. No tak, to przez to wiosenne przemęczenie!”.

Cały artykuł 4.4.2024 0