16.3.2023 dine4fit.pl

Lucyna (41 lat): schudła dzięki aplikacji Dine4Fit i czuje się świetnie

W lutym 2022 roku postanowiłam dokonać swojej transformacji za pomocą Dine4Fit. Skłoniły mnie do tego pewne osobiste sprawy.

Nie bardzo wierzyłam, że mi się uda, bo próbowałam już wielu rzeczy, w tym różnych programów wspomagających, tabletek i nic z tego nie wychodziło. Dopiero koleżanka z pracy powiedziała mi, żebym zaczęła wpisywać to co jem do aplikacji Dine4Fit. I że się zdziwię.

Początki nie były łatwe – nie wiedziałam, co mogę jeść i jak wszystko połączyć, aby uzyskać pożądane dzienne spożycie wszystkich składników odżywczych. Na dodatek pojawiły się komplikacje – mam wysoki cukier, nawet ten “długi”.

Przed moją metamorfozą byłam u diabetolożki na jednej wizycie, kiedy mój cukier wynosił 7 – 7,5 mmol/l. Moje wymiary wtedy były następujące: talia 118 cm, biodra 120 cm, klatka piersiowa 119 cm, waga 96 kg.

Pracuję w pomocy społecznej (z dziećmi) i moja praca nie jest wymagająca fizycznie. Odpowiednio do tego ustawiłam mój ruch w aplikacji.

  • Po miesiącu, gdy weszłam na wagę, okazało się, że spadła o 3 kg! To od razu dało mi motywację do dalszego działania.

Dziś ważę 81 kg, a moje wymiary wyglądają tak: talia 99 cm, biodra 110 cm, klatka piersiowa 108 cm. Moim celem jest 60 kg, ale już jestem z siebie zadowolona.

Razem z apką Dine4Fit funkcjonuję już ponad rok i 15 kg w dół to coś wspaniałego! Dodatkowo spadł mi cukier i poprawił się ten  “długi”. Lekarka mnie za to pochwaliła 🙂 I to jest wspaniałe uczucie.

Nigdy bym nie uwierzyła, jakie zmiany w życiu wprowadzi kilka korekt w diecie. Jem chleb żytni i pełnoziarnisty zamiast mąki pszennej, a czasem chleb białkowy z siemieniem lnianym. Zrozumiałam też, że białko jest bardzo ważne dla zdrowego odchudzania – regularnie jem jogurty (max 2-3% tłuszczu).

Nauczyłam się jeść inaczej i nadal się tego trzymam. Nie przeszkadza mi ważenie jedzenia, robię to dla siebie. I co jest dla mnie bardzo ważne, jestem zupełnie inną osobą, pogodną. Nie mam już też zadyszki i zaczęłam chodzić na siłownię dwa razy w tygodniu – Pilates, TRX, BOSU i inne zajęcia głównie z treningu siłowego.

Chciałabym powiedzieć wszystkim, którzy postanowili zrobić coś dla siebie, żeby się nie poddawali i walczyli. Ich nagrodą będzie zmiana życia na lepsze, czym będą się cieszyć. Za wszystkich trzymam kciuki i życzę powodzenia.

Masz ochotę zrobić to samo? Zajrzyj tutaj:

W archiwum przeczytasz także:

Dine4Fit: ach, te kółeczka! Co z nimi zrobić i jakie jest ich znaczenie?

16.3.2023 dine4fit.pl Ciekawe, Jak się odchudzać?, Różne

Komentarze

Komentarze nie odzwierciedlają opinii redakcji ani administratora bloga.

Dodaj komentarz

Powiązane artykuły
Rysiek: Nie wiedziałem nic o żywieniu, dziś mogę doradzać innym Rysiek: Nie wiedziałem nic o żywieniu, dziś mogę doradzać innym

Nie uwierzycie, że ten przystojniak zmagał się z nadwagą w szkole podstawowej, a w późniejszym okresie życia nawet z otyłością. Dziś wszystko jest inaczej. Obok hobby takich jak czytanie, pisanie i rozwój swojej duchowości, większość czasu spędza na wymyślaniu nowych przepisów i nauce o żywieniu. Jaka jest jego historia? Oddajmy mu głos.

Cały artykuł 20.3.2023 0