Dyplomowana dietetyczka i zarazem matka dwójki dzieci radzi, jak właściwie walczyć z otyłością u dzieci

W ostatnich dziesięcioleciach otyłość wśród dzieci gwałtownie wzrosła, a prognozy na najbliższe lata nie są wcale bardziej optymistyczne.

Jako że jestem matką dwóch dziewczynek, temat żywienia dzieci dotyczy mnie zarówno zawodowo, jak i osobiście.

Temat nastawiania aplikacji Dine4Fit dla dzieci Dine4Fit często pojawia się przy mojej pracy. A ponieważ dzieci mają inne zapotrzebowanie na składniki odżywcze, niniejszy artykuł został stworzony, aby wyjaśnić kilka ważnych faktów.

To oczywiste, że jako rodzice chcemy dla naszych dzieci wszystkiego, co najlepsze. Otyłe dzieci mają ciężko w społeczeństwie i dobrze, że tak bardzo zależy nam na naszych dzieciach, że gdy widzimy, jak się zaokrąglają, próbujemy interweniować. Ale, proszę, zatrzymaj się i postaraj się nie popełnić błędu.

• Odchudzanie dzieci jest bardzo specyficzną dziedziną w świecie żywienia i należy do kompetencji lekarzy lub doświadczonych dietetyków specjalizujących się w żywieniu dzieci.

Dlatego NIE MOŻESZ po prostu ustawić aplikacji Dine4Fit dla dziecka zgodnie z wartościami obliczonymi przez aplikację (tak jak robisz to dla siebie). Największe błędy w obliczaniu składników odżywczych u dzieci popełniane są w przypadku białka i błonnika. Dziecko NIE JEST MAŁYM DOROSŁYM i dla każdej grupy wiekowej zalecana jest inna wartość białka na kg masy ciała. Białko powyżej tych wartości jest zwiększane tylko wtedy, gdy dziecko jest AKTYWNYM SPORTOWCEM. Następnie jednak omawiamy kwestię odżywiania z lekarzem sportowym, który sprawuje opiekę nad dzieckiem.

U dzieci, nawet podczas redukcji, nie zwiększamy ilości białka ponad limit określony dla danej kategorii wiekowej (tak jak u dorosłych, gdzie wykorzystujemy efekt sytości i zapewniamy ochronę masy mięśniowej podczas redukcji), ale podstawowym makroskładnikiem są zawsze węglowodany (55-60% dziennego spożycia). I to nawet przy REDUKCJI.

Jak postępować w przypadku podejrzenia otyłości u dziecka

Zanim zaczniesz ingerować w jego dietę, wykonaj kilka podstawowych czynności:

Po pierwsze, dowiedz się, czy dziecko naprawdę ma problem, czy tylko sobie go wyobrażasz. W tym celu należy skorzystać z kalkulatora BMI DLA DZIECI. Jeśli z kalkulatora wynika, że Twoje dziecko jest optymalne, to gratuluję. Nadal wychowuj swoje dziecko w duchu zdrowego odżywiania i odpowiedniej aktywności fizycznej – to nic złego. A my pochwalamy każdego takiego rodzica.

Jeśli nadal uważasz, że Twoje dziecko jest okrąglejsze od swoich rówieśników, zabierz je na pomiar InBody (uwaga: nie każde studio fitness to robi, sprawdź wcześniej), aby zapewnić swojej rodzicielskiej duszy spokój. Należy pamiętać, że dzieci, tak jak dorośli, różnią się od siebie. A każde dziecko wygląda inaczej. Nawet jeśli masz dwoje dzieci, jedno z nich może być wizualnie szczuplejsze, a drugie bardziej okrągłe. Każde dziecko ma inny stosunek aktywnej masy mięśniowej, każde dziecko inaczej rozkłada tłuszcz. Nie oznacza to jednak, że dziecko będzie otyłe. Dziś może wyglądać grubo, ale za dwa lata będzie szczupłe.

Gdy kalkulator wykaże, że dziecko ma problem, włącz więcej ćwiczeń. Umów się z dzieckiem na codzienne spacery i dowiedz się, co sprawia mu przyjemność. Nie pozwól mu siedzieć przez X godzin dziennie z telefonem komórkowym w ręku! Powoli (w porozumieniu z dzieckiem) odstawiaj słodycze. Nie trzeba od razu 100%, wystarczy 80:20 jak u dorosłych, aby dziecko nie było zmuszane do diety.

NIE MÓW O DIECIE! Włącz więcej owoców i warzyw, roślin strączkowych, chleba razowego dla starszych dzieci, wysokiej jakości białka, orzechów, ryb, naucz się pić czystą wodę w domu… Warto wyjaśnić dziecku, co i dlaczego jemy, a czego i dlaczego nie jemy. Ja sama mam dobre doświadczenia z takim podejściem. Dziecko szybko rozumie, że białka (mięso i fasola) służą mięśniom, że cukier w ciastkach nie jest tak bardzo potrzebny, że czekolada nie musi być codziennie.

Miej dziecko na oku przez jakiś czas – na przykład poprzez obserwację jego ubrania, aby nie stresować go ważeniem i mierzeniem. Dziecko rośnie gwałtownie do około szesnastego roku życia, sylwetka zmienia się szybko, więc w ciągu kilku miesięcy problem może się skończyć. Jeśli schemat postępowania nie przynosi oczekiwanych rezultatów, należy skontaktować się z pediatrą. Zna dziecko, potrafi ocenić, jak szybko zmieniła się jego waga, co już wymaga uwagi, a co jeszcze nie. Wykona on badanie krwi; na przykład u dziewcząt często pojawiają się w okresie dojrzewania zaburzenia tarczycy.

Tylko proszę, nie utrzymuj dziecka w  diecie! Nie stresuj go obserwowaniem i liczeniem jedzenia. Dziewczynki od dziesiątego roku życia są wrażliwe na to, jak wyglądają, i jeśli będziesz pilnować każdego kęsa, mogą później nabawić się zaburzeń odżywiania.

Wcześnie wykryta otyłość u dzieci może być zwalczana za pomocą prostych działań podejmowanych w rodzinie. Może Ci się to nie podobać, ale otyłość u dzieci zaczyna się i kończy w rodzinie. Jeśli wyślemy otyłe dziecko do np sanatorium i tam straci ono na wadze, to po powrocie do środowiska rodzinnego, w którym nic się nie zmieniło (siedzący tryb życia, zbyt dużo śmieciowego jedzenia), wróci do poprzedniego stanu.

Jeśli zdecydujesz się (w porozumieniu ze swoim pediatrą) na używanie aplikacji Dine4Fit do zapisywania posiłków dziecka, przestrzegaj dwóch podstawowych zasad:

1. 1 Obliczenia dotyczące spożycia i dystrybucji składników odżywczych powinny być wykonywane przez pediatrę specjalizującego się w żywieniu dzieci,dietetyka lub wykwalifikowanego doradcę żywieniowego specjalizującego się w żywieniu dzieci.
2. 2 Nie wywieraj presji na dziecko – właściwie nie musi ono nawet wiedzieć o Twoich działaniach.

Autorka: Miluška Burdová, dyplomowana dietetyczka
foto: cz.depositphotos.com