13.11.2023 dine4fit.pl

Dine4Fit pozwoliło mi śledzić spożycie kalorii i zaplanować zbilansowaną dietę z kilkudniowym wyprzedzeniem.

Dziś prezentujemy Wam kolejną fajną przemianę, która również została dokonana dzięki aplikacji www.dine4fit.pl.

Oczywiście zawsze podkreślamy, że najwięcej zależy od tego, czy sam/a naprawdę chcesz schudnąć / jeść zdrowo.

Apka Dine4Fit to tylko przewodnik, który stara się utrzymać Cię na właściwej drodze. W przypadku Zosi to zadziałało. Oto jej opowieść:

Mam 21 lat i obecnie uczę się w szkole medycznej. Lubię podróże, kulturę i sporty rekreacyjne. Na wstępie muszę powiedzieć, że obecnie mój stan zdrowia nie jest wzorowy, ale zdecydowanie lepszy niż przed odchudzaniem. Przy wzroście 177 cm ważyłam 88 kg (talia 84 cm, biodra 106 cm). Teraz ważę 70,5 kg (talia 74 cm, biodra 96 cm).

Dlaczego zdecydowałem się schudnąć? Jednym z powodów była oczywiście estetyka. Nie czułam się komfortowo, gdy musiałam na przykład iść na basen i zdjąć strój kąpielowy. Co więcej, mój partner jest raczej drobny, więc czułam się niezręcznie z moją poprzednią wagą w jego obecności. Utrata wagi przywróciła mi pewność siebie i dobre samopoczucie, że mój partner ma dziewczynę, którą lubi pokazywać publicznie.

Muszę jednak dodać, że kolejnym powodem było zdrowie. Moje ciśnienie krwi osiągnęło ryzykowny poziom i musiałam przyjmować leki na jego obniżenie. Powinnam też wspomnieć, że zmagam się z problemem słabej odporności, więc w okresie redukcji w ogóle nie ćwiczyłam, a wszelkie zmiany w mojej sylwetce wynikają jedynie ze zmian w diecie. Nie miałam dostosowanego planu żywieniowego, po prostu zmieniłam sposób odżywiania.

Jak? Przestałam jeść słodycze (bułki, batony, czekoladki, słodkie jogurty), zrezygnowałam ze smażonych potraw i starałam się jeść nie później niż o 19:00. Śniadanie było zazwyczaj około 8:00.

Myślę, że największe postępy poczyniłam dzięki aplikacji Dine4Fit, która pozwoliła mi opanować temat spożywania kalorii, zbilansować makroskładniki i planować zbilansowaną dietę z kilkudniowym wyprzedzeniem.

Najtrudniejszym etapem był oczywiście początek. Wcześniej próbowałam schudnąć kilka razy, ale za każdym razem trwało to do pierwszego rodzinnego obiadu. Tłuste jedzenie i desery są nieodłącznym elementem niedzielnej uczty, prawda?

Miłość do jedzenia wpajano mi od najmłodszych lat, a rodzice nagradzali mnie za sukcesy jedzeniem. Za dobre stopnie w szkole dostawałam deser od mamy lub obiad w ulubionej restauracji. Opierając się na tych nawykach, rozwinęłam silne psychologiczne przywiązanie do jedzenia.

Myślę, że moim największym osiągnięciem jest pozbycie się uzależnienia od słodkich pokarmów. Myśl o dniu bez słodkiego napoju czy słodkiej przekąski mnie przerażała. Moją wielką wadą były czekoladki. Tabliczka mlecznej czekolady na jedno posiedzenie? Żaden problem. Teraz, gdy mam ochotę na coś słodkiego, sięgam do miski z owocami (banan, jabłko, mandarynka, pomarańcza).

  • Cieszę się, że moja rodzina i partner mnie wspierają. Dzięki emu się nie poddałam i walczę o siebie.

Chciałbym powiedzieć wszystkim czytelnikom tego wpisu, aby wierzyli w siebie. Jak wspomniałam wcześniej, zaczynałam wiele razy, ale nie wytrzymywałam do końca. Powodem był brak wiary w siebie. Wiem, że trudno jest polubić siebie, gdy waży się 20 kg więcej niż by się chciało, ale gdy się dobrze nastawisz, dotrwasz do pierwszego małego sukcesu czy kamienia milowego, to będzie to pierwszy krok w kierunku ostatecznego sukcesu.

Bardzo ważne jest, aby zdać sobie sprawę z faktu, że nikt nie schudnie za Ciebie! Musisz polegać tylko na sobie. Życzę wszystkim silnej woli i optymistycznego nastawienia, bo bez tego naprawdę się nie uda.

Bierzesz się za siebie? To Ci się przyda:

1. Kalkulator kalorii
2. Aplikacja Dine4Fit
3. Jak używać Dine4Fit?
4. Grupa wsparcia

W archiwum przeczytasz także:

Co powinieneś wiedzieć, zanim zaczniesz biegać

13.11.2023 dine4fit.pl Ciekawe, Jak się odchudzać?, Różne

Komentarze

Komentarze nie odzwierciedlają opinii redakcji ani administratora bloga.

Dodaj komentarz

Powiązane artykuły
Instruktorka fitness: wywiad z klientką, która schudła dzięki diecie i ćwiczeniom Instruktorka fitness: wywiad z klientką, która schudła dzięki diecie i ćwiczeniom

Kiedy niesamowita przemiana młodej i sympatycznej Stefki (50 kg w rok!) pojawiła się w naszej czeskojęzycznej grupie w lutym, od razu stało się dla nas jasne, że jej historia może być świetną motywacją dla innych.

Dzięki naszej trenerce Markecie, z którą współpracujemy od dłuższego czasu i która poprowadziła tę matkę uroczych bliźniaków w jej przemianie, możesz teraz przeczytać poniższy tekst. Niech Was wesprze i zmotywuje.

Cały artykuł 3.5.2024 0

Lena: Moją największą motywacją do odchudzania była moja córka, chciałam dotrzymać jej kroku. Lena: Moją największą motywacją do odchudzania była moja córka, chciałam dotrzymać jej kroku.

Wiedziałam, że coś jest nie tak, że nie mogłam tak długo żyć i też nie chciałam.

Ze względu na to, jak wyglądałam w wieku dwudziestu pięciu lat, bałam się nawet pójść do lekarza na badanie profilaktyczne. Po prostu bałam się, że podczas ważenia poczuję się zawstydzona tym, jak daleko zaszłam w moim rozpasaniu.

Ale teraz, kiedy o tym myślę, muszę szczerze przyznać, że moją największą motywacją do utraty wagi była moja córka. Odkryłam bowiem, że nie jestem w stanie dotrzymać jej kroku i nie mogę robić z nią różnego rodzaju wygłupów, bo od razu brakuje mi tchu, jakbym przebiegła maraton.

Cały artykuł 29.4.2024 0