W ramach regularnej dawki motywacji przynosimy Wam kolejną historię sukcesu jednego z Was – Józka.
Przy okazji dziękujemy wszystkim tym, którzy tak chętnie dzielicie się swoimi osiągnięciami.
Józek, lat 28, pracuje jako operator na produkcji w fabryce. Od dziecka lubi piłkę nożną, ale w wieku jedenastu lat musiał przestać grać z powodu problemów zdrowotnych. Mówi, że była to również pierwsza zmiana w jego stylu życia, po której zaczął przybierać na wadze.
W wieku 17 lat jednak przyrost wagi zatrzymał się, a on sam zaczął chudnąć. Powód – problemy rodzinne. Jednak gdy miał około 20 lat, waga znów zaczęła iść w górę. Ale on tego nawet nie zauważył…
Zacząłem pracować i utknąłem w klasycznej rutynie – powrót z pracy do domu, siedzenie przy komputerze lub leżenie przed telewizorem. Do tego wizyty w pubie w weekendy. Swoje problemy rozwiązywałem alkoholem – wyjaśnia sympatyczny młody człowiek, którego dziś nie podejrzewa się o to, że kiedykolwiek miał problemy z wagą.
Kiedy i jak nastąpił punkt zwrotny w życiu?
W przypadku Józka nie była to kwestia zdrowia, jak to często bywa. Zdrowie zawsze miał w porządku, ale w końcu stwierdził, że dalej tak być nie może.
- Dokładnie pamięta tę datę. To był 10 lipca 2022 roku – spojrzał na siebie w lustrze i podjął decyzję.
Znalazłam w internecie Dine4Fit i zabrałem się za naukę i czytanie, jak korzystać z aplikacji i lepiej się odżywiać. Spędziłem nad tym wiele godzin – przyznaje. Ale 30 kg w dół pokazuje, że było warto.
- Zaczął zapisywać wszystkie swoje posiłki, starał się jeść zdrowo, chodził na spacery i na siłownię.
Na początku byłem bardzo zmęczony, praca na trzy zmiany nie ułatwia sprawy, ale się zawziąłem i uwierzyłem, że dam radę – mówi, dodając, że po kilku tygodniach nie tylko zmęczenie zniknęło, ale też zobaczył pierwsze zmiany w lustrze.
To zmotywowało mnie jeszcze bardziej i przestałem pić alkohol prawie całkowicie – mówi z dumą, dodając, że przyjaciele również bardzo mu pomogli, motywując go. Jestem teraz zupełnie inną osobą. Cieszę się życiem i czuję się znacznie lepiej. Schudłem z apką Dine4Ft tylko dzięki własnej silnej woli.
A co było najtrudniejsze?
Zacząć i ułożyć to wszystko w głowie – przyznaje młody człowiek, którego ulubionym jedzeniem jest teraz jogurt grecki z białkiem, owocami i masłem orzechowym. I mówi, że trzyma kciuki za Was wszystkich. Będąc konsekwentnymi dacie radę!
Komentarze nie odzwierciedlają opinii redakcji ani administratora bloga.